Witam się wtorkowo z moją interpretacją warstwowego wyzwania # 11 :-)
Warstwy ogromnie lubię, pojawiają się w każdej mojej pracy, zgodnie z zasadą "im więcej, tym lepiej" :-) Warstwy dodają pracy przestrzenności, sprawiają, że papier "żyje" i lepiej oddaje przedstawioną na nich historię. Dlatego przygotowanie poniższego LO było czystą przyjemnością :-)
Do oprawy zdjęcia na scrapie wybrałam arkusz Almanac z kolekcji Country Garden Bo Bunny, który sam w sobie jest już wizualnie warstwowy :-) Na tej bazie ułożyłam warstwy ze skrawków i elementów wyciętych z arkuszy Country Garden, Cut-outs oraz Beach FabScraps. A pomiędzy warstwami papierów - kolejne warstwy, jakie tworzą dodatki. Czego tam nie ma! I taśmy z zestawu Symphony Tima Holtza:
...i border z dziurkacza Notebook, dmuchawiec z wykrojnika Chloe Stem,
...mini taśma filmowa, bilecik z zestawu Adage Tickets...
...czy wreszcie kwiaty Primy (m.in. z zestawu Parchment Scroll i Romantique Flower Market):
....i journaling z pociętego tekstu stempla.
Nie liczyłam dokładnie warstw na scrapie, ale na pewno jest ich więcej niż wymagane w wyzwaniu pięć - a jeśli doliczyć warstwy stemplowane (m.in. spękania zrobione stemplem z zestawu Joyful Song) czy muśnięcia farbką pękającą Frayed Burlap i kropki Glossy Accents - zbierze się ich kilkanaście :-)
Zachęcam Was serdecznie do wzięcia udziału w wyzwaniu - a tymczasem do zobaczenia!
- - -
Sklep z materiałami do scrapbookingu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz